Jakie sa wasze typy? Kto wg was powinien zostac wybrany selekcjonerem kadry siatkarzy i siatkarek?


Zaczne moze od kobiet. Z jednej strony chcialbym aby trenerem zostal Polak, poniewaz jednak praca z kobietami rozni sie od pracy z mezczyznami (kwestia mentalna). Proponuje wiec Jerzego Matlaka. Wbrew pozorom dziewczyny bardzo cenia sobie prace z tym szkoleniowcem (mimo jego porywczego charakteru). W polskiej siatkowce klubowej zdobył juz wszystko (i to wiele razy). Kiedys byl juz trenerem kadry, lecz mysle ze aktualnie jest chyba najlepszym kandydatem na trenera. Niestety widze ze PZPS promuje na trenera kadry Alojzego Świderka... Mysle ze to nie jest zbyt dobry pomysl poniewaz za czasow Niemczyka byl on juz drugim trenerem żeńskiej kadry i ponoc dziewczyny nie cenily sobie jego pracy zbyt dobrze...  Jest jeszcze druga opcja - trener, a raczej 'pani trener' z zagranicy Tutaj widze tylko jedna kandydatke - "Jenny" Lang Ping ! Jako zawodniczka byla idolem Chinskiej siatkowki, a jako trener tez osiagnela co nieco. Srebrny medal z reprezentacja Chin oraz USA na IO, odpowiednio - Atlanta i Pekin (swoja droga ciekawy zbieg okolicznosci - w USA medal z Chinami, a w Chinach z USA ). Odrzuciła nowa propozycje kontaktu od Amerykanow, wiec moze w Polsce sprobuje... Aczkolwiek bedzie ciezko. Bardzo dobrze jej prace cenila sobie takze Gośka Glinka. Reasumujac mysle jednak ze trenerem zostanie Polak (mam nadzieje ze bedzie to Jerzy Matlak !).


A co do mezczyzn... Tu sprawa zaczyna sie komplikowac bo kandydatur jest wiele: McCutcheon, Castellani, De Giorgi, Uriarte, Totolo, Sidielnikow, Wagner... W sumie jeszcze nie wiadomo jak ta lista bedzie wygladac poniewaz kandydatury mozna zglaszac do konca listopada. Nie wiadomo tez czy Sidielnikow wystarduje poniewaz objal juz funkcje trenera w Metallurgu... A mowil ze tak kocha Polske i chce ja trenowac. Dziwna decyzja. Osobiscie chcialbym zeby trenerem zostal Radek Panas,ale wiem ze na chwile obecna to raczej niemozliwe. Pewnie nawet nie zglosi sie do konkursu. Nie podoba mi sie takze ze w zarządzie ludzi ktorzy maja wybrac trenera znajduje sie Piechocki i Popko. Gołym okiem widac ze trenerem zostanie chyba Castellani... Chociaz po ostatnich wynikach Skry moze byc roznie (ale przeciez Skra jest kontuzjowana!-stad porazki). W sumie u facetow nie musi byc trenera - Polaka. Do facetow nie trzeba az tak trenera-psychologa jak u kobiet. Chcialbym zobaczyc jak pracowałby u nas Nowozelandczyk... Ale to chyba nie czas na eksperymenty. PZPS chce natychmiastowego efektu. A że mamy kase na trenera, i warunki tez. Wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze. Bo mamy w czym wybierac... Kazdy chce u nas pracowac - nigdzie nie ma takich warunkow jak u nas


a co wy o tym wszystkim myslicie?